To co dostrzegam na rynku odzieżowym w Polsce, zwłaszcza w przypadku młodych, niezależnych marek odzieżowych, to pewien problem w tworzeniu kolekcji jako całości. Wiadomo oczywiście, że marki takie nie mają łatwego zadania. Tworzą zazwyczaj ok. 7-15 sztuk modeli, które wypuszczają na rynek pod hasłem „nowej kolekcji”. I albo widać, że są to pojedyncze egzemplarze modeli zestawione razem, albo różnorodne modele realizowane często z jednego materiału, co daje poczucie „tego samego”.
Trudna sztuka wyboru
Stajemy więc przed zadaniem: co zrobić, aby z jednej strony kolekcja była spójna i tworzyła jedną całość, a z drugiej strony nie była nudna i zbyt monotonna.
„Średniej wielkości marka może sobie pozwolić na około 20 projektów w kolekcji, podczas gdy firmy takie jak Gucci lub Chrystian Dior tworzą 80-100 modeli prezentowanych na wybiegu, […].”*
Im mniej projektów, tym trudniej uniknąć powtarzalności i nudy, im więcej – tym trudniej zachować spójność. Moim zdaniem kluczowe jest właśnie znalezienie tego złotego środka, czego efektem będzie ciekawa (w sensie różnorodna) oraz spójna (przemyślana i dopracowana) kolekcja.
Myślenie o niej jako całości zaczyna się od inspiracji. Analiza poszczególnych elementów pod kątem formy, powtarzalności i nastroju daje możliwość wypracowania tego, co składa się na spójność kolekcji i opowiada jedną historię. Jeśli już wiemy, na jaki sezon i dla kogo projektujemy, musimy w dalszym ciągu dokonać założeń i wyborów, czasami całkiem trudnym. To ważne, aby odwoływać się do nich w trakcie całego procesu projektowego i weryfikować kolekcję pod ich kątem. W efekcie przyczyni się to do łatwiejszego rozumienia i odbierania kolekcji przez widza i użytkownika.
„Właściwym sprawdzianem […] jest dokonanie selekcji, […]. To najważniejszy etap pracy, decydujący o sukcesie kolekcji, której poszczególne elementy powinny tworzyć dobrze wyważoną, harmonijną i oryginalną całość.”*
Spójna kolekcja odzieży – elementy budujące
Elementami podkreślającymi spójność kolekcji mogą być:
- Kolor – Oczywiście nie chodzi tu o jeden kolor, tylko wybraną paletę barw. W niej będzie kolor/kolory dominujące oraz akcenty kolorystyczne. Mogą się one przejawiać w elementach ubioru, wykończeniach, czy nawet drukach. Warto stosować jednolite oznaczenia kolorystyczne, np. firmy Pantone lub Coloro, co gwarantuje, że wybrany kolor (o tym samym numerze) będzie dokładnie w tym samym odcieniu, niezależnie od dostawcy.
- Nadruk – Projekt druku może być „wizytówką” kolekcji, która daje jej szansę uzyskania rozpoznawalności na rynku. Może być w różnej kolorystyce i/lub różnej skali. Sposób wykorzystania zależy już od pomysłów samego projektanta, ale na pewno daje olbrzymie możliwości.
- Forma – Chodzi po prostu o kształt. To schematyczne, graficzne przedstawienie sylwetki. Tak, jakby naszkicować grubym flamastrem na sylwetce, gdzie rozłożony jest akcent (np. podkreślona talia albo wydłużona sylwetka poprzez długie, zwiewne projekty).
- Materiał – Każdy materiał (tkanina, dzianina czy włóknina) ma swoją gramaturę i chwyt. Przez to w inny sposób układa się na sylwetce – otula ją miękko albo odstaje przyjmując geometryczną, przestrzenną formę. Może wprowadzać dodatkowo elementy światła – kontrast w postaci matu i połysku – co też podkreśla spójność i powtarzalność elementów kolekcji. Różne rodzaje materiałów zestawione nawet w tym samym kolorze różnicują elementy kolekcji, czyli walczą z nudą.
- Detal – To „kropka nad i”, powtarzający się element, wynikający niejednokrotnie bezpośrednio z procesu analizy inspiracji. Coś, co powtarza się w wielu modelach, ale zazwyczaj nie jest dominującym elementem samego projektu.
Spójna kolekcja? – zamiast teoteryzowania popatrzmy na przykład
Posłużę się tutaj wybraną kolekcją na sezon S/S 2014 marki 3.1 Philip Lim. Nie jest ona może najświeższa, ale dokładnie pokazuje poszczególne elementy budujące spójność kolekcji.
Popatrzmy wobec tego na poszczególne elementy.
Kolor
Dominującym kolorem jest złamana biel. Kolory wspierające stanowiące akcent (ciemniejsze) lub tło (jaśniejsze), to: musztardowy, czarny, granat, fiolet.
Nadruk
Patrząc na kolekcję można dostrzec, że jej inspiracją stały się elementy natury. Wzory i faktury nawiązują bezpośrednio do takich motywów jak: kamienie, marmur, słoje drewna, czy mieniąca się woda, na której odbija się słońce.
Kształt
Ubiory charakteryzują się sportową linią. Sylwetka jest obszerna, luźne ramiona, szerokie biodra, raczej zwężający się dół. Widać wyraźnie blokowanie. Sylwetka przecięta jest linią poziomą na wysokości pasa lub bioder. Również zauważalna jest konsekwencja w wybranej długości.
Materiał
Bardzo dobre jakościowo materiały: żakard, jedwab, skóra naturalna. Delikatny, szlachetny połysk zestawiony z matem.
Detal
Charakterystyczne linie faliste, które przypominają kamienie szlachetne są detalem, dzięki któremu łatwo rozpoznać tę kolekcję na rynku prêt-à-porter.
Odbiorcą kolekcji jest kobieta miejska, ceniąca sobie wygodę, preferująca minimalistyczne kroje. Nie boi się wybrać jednego mocniejszego elementu i zestawić go w kontraście z pozostałymi częściami garderoby. Jej strój jest na luzie, ale jednak z charakterystycznym dbaniem o szczegóły. Taka niewymuszona elegancja zarówno dla 25-latki, czy 45-latki.
Dobry i szybki test na nudę
Poniżej przedstawiam mój szybki test na to, czy kolekcja nie jest nudna.
Przygotowujemy zestawienie wszystkich sylwetek kolekcji razem. Ustawiamy je w kolejności prezentacji na naszym osobistym wybiegu. Zmrużamy oczy, żeby zatrzeć szczegóły. I voila! Jeśli każda sylwetka z grubsza wygląda tak samo, jest ryzyko nudy. Jeśli widać różnice, ale również dostrzegamy pewne powtarzające się elementy/schematy, to możemy sobie pogratulować. Test wypadł pomyślnie.
[Może zainteresować Cię również wpis: Kolaż jako narzędzie projektowania]